W 90. minucie Kuciak interweniował poza polem karnym, wszedł wślizgiem, kolanem trafił w
piłkę, a stopą w nogę Tunezyjczyka. Sędzia Dawid Piasecki nie dopatrzył się przewinienia, dopiero powtórki telewizyjne pokazały, że jednak faul był.
- Zajmiemy się tą sprawą. Musimy ustalić, czy możemy ukarać Kuciaka. Przepisy mówią, że możemy zająć się taką sprawą, jeśli w grę wchodzi szczególnie ciężkie przewinienie, którego nie zauważył sędzia. Jednak traktujemy tę sprawę ostrożnie, bo może dojść do absurdu, że komisja będzie przy zielonym stoliku decydować o kształcie tabeli - stwierdził Wojciech Zieliński, przewodniczący Komisji Ligi.
Sytuacja była jasna dla szefa polskich sędziów Zbigniewa Przesmyckiego, który w wywiadzie dla "Gazety Sport" powiedział, że Kuciak powinien otrzymać czerwoną kartkę.
Jeżeli doszłoby do dyskwalifikacji, to nie objęłaby ona najbliższego meczu Legii - z Lechem
Poznań, który odbędzie się w sobotę (początek o godz. 13.30).