La liga

FC Barcelona współpracuje z Nike od wielu lat, ale kilka tygodni temu pojawiły się informacje, że kontrakt może zostać przedwcześnie zerwany. Wszystko przez fakt, że Joan Laporta miał być niezadowolony z warunków, jakie oferowało przedsiębiorstwo. Amerykanie postanowili zabezpieczyć się na wypadek nagłej decyzji prezesa klubu i zwrócili się o pomoc do sądu. Poprosili, by organ zabezpieczył ich interesy. Teraz zapadł wyrok.

Dla Ante Budimira niedzielny wieczór z pewnością na długo pozostanie niezapomniany. Nie stało się tak jednak z powodu kolejnej bramki zdobytej na poziomie La Liga. Chorwacki napastnik w niewytłumaczalny sposób nie wykorzystał rzutu karnego, który mógł zapewnić Osasunie remis w starciu z Valencią. Jak się jednak okazuje, najgorsze dopiero miało nadejść. O sprawie poinformowały hiszpańskie media.

Ante Budimir, napastnik Osasuny i wicelider najskuteczniejszych strzelców w La Liga ten strzał w 97. minucie z rzutu karnego zapamięta pewnie do końca życia. Mógł zdobyć gola dającego remis w starciu z Valencią.

FC Barcelona otrzymała kosmiczną ofertę z Premier League - informuje dziennik "Sport". Katalończycy zmagający się z problemami finansowymi mogliby za te pieniądze załatać dziurę w budżecie, ale odrzucili propozycję i oczekują jeszcze więcej. Chodzi o zawodnika, który jeszcze kilka tygodni temu był w słabej formie, ale stał się bohaterem w kluczowym momencie.

Raul Garcia kończy karierę - poinformował Athletic Bilbao w oficjalnym komunikacie. Legendarny napastnik swoją decyzję ogłosił kolegom w szatni i władzom klubu tuż po spektakularnym triumfie w finale Pucharu Hiszpanii. Snajper w wieku 37 lat uznał, że to najwyższy czas na powiedzenie "dość", chociaż jest bliski pobicia absolutnych rekordów LaLiga.

Jeśli Xavi Hernandez nie zmieni nagle zdania, to za dwa i pół miesiąca przestanie pełnić funkcję trenera FC Barcelony. 44-latek ogłosił tę decyzję pod koniec stycznia i ciągle pozostaje na stanowisku, że odchodzi, chociaż miał być przekonywany do pozostania. Dlatego FC Barcelona postanowiła wytypować jego następcę, który ma m.in. dobre relacje z najważniejszymi osobami w klubie.

FC Barcelona w obecnym sezonie z konieczności mecze domowe rozgrywa na Estadi Olimpic de Montjuic. A to dlatego, że od maja zeszłego roku trwają prace nad przebudową słynnego Camp Nou. Klub właśnie opublikował najnowsze nagrania, na których widać, jak wyglądają postępy. Okazuje się, że na ukończeniu jest już jeden z kluczowych etapów całej inwestycji. Za chwilę pojawi się coś, co kompletnie zmieni oblicze obiektu.

"Wielki tydzień dla Barcelony. Podopieczni Xaviego Hernandeza wkraczają w decydujący moment sezonu w najlepszym momencie" - pisze kataloński "Sport" przed dwoma najbliższymi meczami, które zaznaczą aspiracje drużyny ze stolicy Katalonii. Ekipę Xaviego Hernandeza najpierw czeka rewanż z Paris Saint Germain, a potem ligowy klasyk z Realem. "Wygrana na Bernabeu sprawiłaby, że kalkulatory Barcelony pracowałyby na pełnych obrotach" - twierdzą.

Robert Lewandowski nie mógł pojawić się na murawie w sobotnim meczu La Liga z Cadiz CF, ale mimo to jego FC Barcelona wygrała 1:0 po golu Joao Felixa. Miejsce Polaka w podstawowym składzie zajął za to Vitor Roque, który jednak kompletnie zawiódł. Hiszpańskie media boleśnie rozpisały się o jego występie. "Ludzie oczekują od niego więcej" - przekazał dziennik "Marca".

Podczas zimowego okna transferowego Kamil Piątkowski i Kamil Jóźwiak trafili do Granady, aby spróbować uratować ją przed spadkiem z La Liga. Misja raczej nie zakończy się sukcesem, albowiem beniaminek ma 14 punktów straty na osiem kolejek przed końcem, a w dodatku ma ogromne problemy w ofensywie. W trzech ostatnich spotkaniach nie potrafił nawet strzelić gola.

Piłkarze FC Barcelony męczyli się w wyjazdowym meczu ligowym z trzecią drużyną od końca La Liga - Cadiz FC. Mistrzowie Hiszpanii potrzebowali czegoś magicznego i to dał im najlepszy zawodnik spotkania - Portugalczyk Joao Felix.

FC Barcelona wciąż chce zachować szansę na zdobycie mistrzostwa Hiszpanii. Nie może sobie jednak pozwolić już na żadną wpadkę. Na nieco ponad godzinę przed pierwszym gwizdkiem sędziego Xavi ogłosił wyjściową jedenastkę na wyjazdowy mecz z Cadiz. Wiadomo już, kto zastąpi pauzującego za żółte kartki Roberta Lewandowskiego.

Inigo Martinez, który latem ubiegłego roku zamienił Athletic Bilbao na FC Barcelonę miał problemy zdrowotne i kłopoty z wywalczeniem miejsca w podstawowym składzie mistrzów Hiszpanii. Teraz ma kolejny problem, bo zachował się fatalnie. Kibice domagają się dla niego kary.

Robert Lewandowski ma już za sobą trudny okres. W bieżącym roku przestał zawodzić i wrócił do formy. W ostatnim czasie regularnie trafia do siatki i jest chwalony przez dziennikarzy i trenera Xaviego. Okazuje się, że Polak jest również jednym z najskuteczniejszych zawodników od stycznia. Portal Fcbarcelonanoticias.com wyliczył, że w klasyfikacji wyprzedza go jedynie trzej piłkarze.