Spotkanie derbowe lepiej zaczęli podopieczni Ariela Jakubowskiego. Piłkarze Ursusa w pierwszych pięciu minutach dwukrotnie zagrozili bramce Pawła Błesznowskiego. W obu sytuacjach bramkarz Polonii skutecznymi interwencjami uchronił swój zespół od utraty gola.
Niewykorzystane sytuacje zemściły się na "Traktorkach" już w 9. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i ogromnym zamieszaniu w polu karnym Dominika Puska
piłkę w siatce Ursusa umieścił Piotr Tyburski. Podopieczni Jakubowskiego reklamowali w tej sytuacji zagranie ręką, jednak prowadzący spotkanie sędzia uznał bramkę dla "Czarnych Koszul".
W początkowej fazie rywalizacji goście przy Konwiktorskiej sprawiali nieco lepsze wrażenie, ale całkowicie zawodziła ich skuteczność. Tak było m.in. w 19. minucie, kiedy po szybkim rozegraniu
piłki pojedynek sam na sam z Błesznowskim przegrał Patryk Kamiński. 23-letni pomocnik po błędzie Grzegorza Wojdygi w równie dogodnej sytuacji znalazł się na osiem minut przed przerwą, ale i tym razem nie potrafił doprowadzić do remisu.
Ze skutecznością problemów nie mieli natomiast podopieczni Piotra Szczechowicza. W 40. minucie było już 2:0. Gola dla Polonii strzelił Adrian Ligienza, który wykorzystał doskonałe podanie z lewej strony pola karnego.
Jeszcze przed ostatnim gwizdkiem w pierwszej połowie obaj bramkarze wyjmowali piłkę z siatki. Najpierw Puska uderzeniem głową pokonał Adam Czerkas, a 180 sekund później Kamiński znalazł sposób na dobrze dysponowanego Błesznowskiego. W obu sytuacjach sędziowie słusznie odgwizdywali pozycje spalone.
Drugą połowę znakomicie rozpoczęli gospodarze. Po błędach bramkarza i obrony Ursusa w polu karnym faulowany był Dominik Lemanek. Rzut karny na gola pewnie zamienił Czerkas i podopieczni Szczechowicza prowadzili już trzema bramkami.
W 63. minucie goście zmniejszyli straty. Po podaniu Kamińskiego precyzyjnym, płaskim strzałem Błesznowskiego pokonał Przemysław Sztybrych. Po tej bramce tempo spotkania spadło. "Czarne Koszule" kontrolowały przebieg boiskowych wydarzeń, rzadko dopuszczając podopiecznych Jakubowskiego w okolice własnego pola karnego.
"Traktorki" mecz kończyły w dziesiątkę. Za uderzenie bramkarza w doliczonym czasie gry czerwoną kartką ukarany został Dawid Jarczak.
Wynik spotkania nie uległ już jednak zmianie. Polonia pokonała 3:1 Ursus, dzięki czemu, przynajmniej do środy, awansowała na szóste miejsce w tabeli.
Polonia - Ursus 3:1 (2:0): Tyburski (9.), Ligienza (40.), Czerkas (52. karny) - Sztybrych (63.)
Polonia: Błesznowski - Tyburski, Szymanek, Wojdyga, Kosiec, Lemanek (72. Pieczara), Augustyniak, Ligienza, Steć (90. Klepczyński), Czerkas (84. Kruczyk), Tomaszewski (85. Stańczyk).
Ursus: Pusek - Kabala, Skowroński, Łukasik, Zaborowski, Rytel (54. Ofmański), Sztybrych (80. Łowicki), Ambrozik (46. Wietrak), Jarczak, Kamiński, Krupa (67. Jankiewicz).