Według Przeglądu Sportowego odkąd Jacka Zielińskiego zastąpił Jose Maria Bakero, szansa na transfer Andreu Mayorala do Lecha
Poznań wzrosła. Latem właściciel Polonii
Warszawa zabronił trenerowi Bakero wystawiania Andreu w składzie, zastanawiał się czy nie rozwiązać kontraktu z hiszpańskim pomocnikiem. Ta sytuacja spowodowała, że kupnem Mayorala zainteresowały się Lech Poznań i Jagiellonia
Białystok.
Dobra postawa Andreu w ostatnich meczach Ekstraklasy zmieniły podejście prezesa Wojciechowskiego do tego piłkarza. - Jeszcze w sierpniu Andreu na pewno byłby na sprzedaż, choć wtedy pewnie Bakero by się na to nie chciał zgodzić. Miał wtedy słabszy okres, ale usiadł na ławce i dobrze mu to zrobiło. Teraz jest jednym z najlepszych w drużynie - mówi Józef Wojciechowski, który uważa, że o potencjalnej sprzedaży Mayorala w głównej mierze decydować będzie Paweł Janas.
Kontrakt Andreu kończy się w lipcu 2011 roku. Być może dlatego Józef Wojciechowski zdecyduje się na transfer Hiszpana do innego klubu. W grę wchodzi również
Jagiellonia Białystok, ale w przypadku lidera Ekstraklasy kupno Andreu jest uwarunkowane pozycją w lidze - jeżeli klub z Białegostoku będzie liderował ligowej stawce po zakończeniu rundy jesiennej, działacze Jagiellonii będą chętni do wzmocnienia drużyny.