Podopieczni Tomaso Totolo są na fali, co udowodnili ostatnimi pojedynkami, z AZS
Częstochowa (3:0) czy ostatnio w
Warszawie (3:1). Co więcej, olsztynianie ponownie musieli sobie radzić bez Igora Yudina. Przypomnijmy, podstawowy atakujący Indykpolu AZS do zespołu dołączył tuż przed inauguracją sezonu. W rezultacie nie pojechał na pierwszy mecz do Rzeszowa, a na początku kolejnego nabawił się kontuzji mięśnia czworogłowego uda.
W spotkaniu z Politechniką, ponownie Australijczyka zastąpił Wojciech Winnik. "Zmiennik" ze swojej roli wywiązał się bardzo dobrze, zdobywając w całym meczu 22 punkty. Na pochwałę zasługuje także postawa środkowego Dawida Guni, który atakował (12 pkt) przy wysokiej skuteczności 75 proc. W porównaniu z poprzednimi rozgrywkami zawodnik ten poczynił także duże postępy w zagrywce. Wystarczy wspomnieć, że w Warszawie na 15 serwów zepsuł zaledwie jeden, a nawet bezpośrednio zdobył dwa punkty. Na wysokim poziomie zagrali również przyjmujący Indykpolu AZS. Nic więc dziwnego, że trener Tomaso Totolo z uznaniem wypowiadał się o swoich siatkarzach. - Kluczem do wygrania z Politechniką Warszawską była równowaga, jaką zachowaliśmy między przyjęciem a atakiem - mówił włoski szkoleniowiec. - Zagraliśmy dobrze i od początku byliśmy skoncentrowani. Nie poddawaliśmy się w słabszych momentach gry, a właśnie na tym nam zależało. Świadczy to o wysokim poziomie naszego zespołu.
W sobotę akademicy będą chcieli podtrzymać zwycięską passę i awansować w tabeli (aktualnie zajmują czwarte miejsce). By tego dokonać, trzeba będzie zagrać na maksimum swoich umiejętności. Ich rywale z Bydgoszczy, w obecnym sezonie PlusLigi są niezwyciężeni. Na inaugurację rozgrywek pokonali Politechnikę 3:1, a następnie bez straty seta rozprawili się z Treflem
Gdańsk. W trzeciej kolejce nie wybiegli na boisko, tylko dlatego że przeciwnik - Jastrzębski Węgiel w tym czasie rywalizuje w Klubowych Mistrzostwach Świata. - Z pewnością nie będzie to łatwe spotkanie - przyznaje Andrzej Wrona, środkowy Delekty. - Widzieliśmy ostatnie pojedynki w wykonaniu siatkarzy z Olsztyna. W pamięci szczególnie mam pojedynek, w którym dość łatwo pokonali Tytana AZS Częstochowa.
Doświadczony przyjmujący Delekty Marcin Wika w hali Urania także spodziewa się zaciętego spotkania. - Mieliśmy trochę czasu, żeby przygotować się do tego meczu - mówi były reprezentant Polski. - Olsztyn cały czas pokazuje dobrą siatkówkę i jestem pewien, że żadnej ze stron o zwycięstwo nie będzie łatwo.
Początek meczu w Uranii, w sobotę o godz. 17. Bilety w cenie 20 zł będą dostępne w kasie hali. Z kolei wejściówki na kolejne pojedynki można już zamawiać za pośrednictwem strony klubu www.indykpolazs.pl
Spotkania 4. kolejki
- sobota: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Resovia Rzeszów (godz. 14.45, transmisja Polsat Sport), Indykpol AZS Olsztyn - Delecta Bydgoszcz (17), Skra Bełchatów - Tytan AZS Częstochowa (17), Fart
Kielce - AZS Politechnika Warszawska (18),
- poniedziałek: Trefl Gdańsk - Jastrzębski Węgiel (godz. 19).
PlusLiga
1. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 3 | 9 | 9:2 |
2. Asseco Resovia Rzeszów | 3 | 8 | 9:2 |
3. Delecta Bydgoszcz | 2 | 6 | 6:1 |
4. Indykpol AZS Olsztyn | 3 | 6 | 6:4 |
5. Skra Bełchatów | 3 | 4 | 5:7 |
6. Jastrzębski Węgiel | 2 | 3 | 4:4 |
7. Fart Kielce | 3 | 3 | 4:6 |
8. Tytan AZS Częstochowa | 3 | 3 | 3:7 |
9. Politechnika Warszawska | 3 | 0 | 3:9 |
10. Lotos Trefl Gdańsk | 3 | 0 | 2:9 |