1. Trener Jakub Bednaruk po raz pierwszy samodzielnie poprowadził zespół Politechniki, wcześniej asystował u boku Radosława Panasa. Na początku okresu przygotowawczego powtarzał, że nie może doczekać się pierwszego sparingu drużyny, aby dokładnie przyjrzeć się zawodnikom. Pierwsze wnioski już może wyciągnąć. Wygląda na to, że o sile Politechniki nadal będą stanowić doświadczeni Marcin Nowak i Grzegorz Szymański, a także Krzysztof Wierzbowski. Niewiadomą jest Maciej Pawliński, który solidnie prezentował się w
Kielcach, ale w środę, z powodu drobnego urazu, nie mógł zagrać. Z boku można było odnieść wrażenie, że stojący tuż za końcową linią Bednaruk nie uczestniczy w meczu, ale co chwilę wskazywał na błędy i udzielał kolejnych wskazówek. Swoim spokojem próbował zarazić zespół.
2. Politechnika jest w trakcie najcięższego okresu przygotowawczego i było to widać w meczach z Czarnymi. Szczególnie w tym pierwszym, kiedy zagrali młodzi. Popełnili aż 15 błędów w polu zagrywki. Słabo przyjmowali, czym ułatwili zadanie rywalom, którzy potrafili ugrać z zespołem PlusLigi dwa sety. Niewiele lepiej było podczas drugiego meczu, choć w nim powodem do zadowolenia mógł być blok, który momentami funkcjonował bez zarzutu. Z problemów zdaje sobie sprawę trener, ale jest też dobrej myśli i zapowiada, że w przyszłym tygodniu zawodnicy zaczną odczuwać świeżość.
3. W tej chwili wydaje się, że na pozycji rozgrywającego bliżej pierwszego składu jest Fabian Drzyzga, który wystąpił w drugim meczu. W pierwszym
piłki rozdzielał Nemanja Stefanović, ale Serb będzie miał trudne zadanie, aby przekonać do siebie trenera. Momentami dopuszczał się prostych błędów z rywalem z I ligi, które nie wynikały ze zmęczenia czy braku zgrania z nowymi kolegami.
Drzyzga, reprezentant Polski, szybko zaaklimatyzował się w stolicy. Poprowadził zespół do zwycięstwa, a ciekawie wyglądała przede wszystkim jego współpraca na środku z Marcinem Nowakiem. Pozytywnie wkomponował się także Michał Potera, libero, który niedawno podpisał kontrakt. Jego konkurent Maciej Olenderek, który wcześniej występował w Politechnice, a w poprzednim sezonie przez chwilę zastępował Damiana Wojtaszka, znów może być rezerwowym.