O niecodziennych wynikach piłkarzy Hutnika
pisaliśmy w listopadzie ubiegłego roku. Po zakończeniu rundy jesiennej, w której wysoko wygrywali wszystkie mecze, mieli kosmiczny bilans bramek: 119:0. W niedzielę w ostatnim meczu sezonu B-klasy wygrali z Wichrem II Kobyłka 11:0 i zakończyli rozgrywki ze 188 strzelonymi golami i imponującą średnią - prawie 10,5 bramki na mecz. Najwyższe zwycięstwo, jakie zanotowali w minionym sezonie, to 22:0 z WKS II Rząśnik. Najlepszym strzelcem drużyny został Jakub Polniak z 26 golami. Dwie bramki mniej na koncie mają Paweł Kowalkowski i Mariusz Szymaniak.
Oprócz skutecznego ataku Hutnik miał też dobrą defensywę. W ciągu całego sezonu nie pozwolił rywalom na strzelenie nawet jednej bramki!
Hutnik oczywiście zajął pierwsze miejsce w tabeli I grupy warszawskiej B-klasy i awansował do klasy A. To mały krok do powrotu do III ligi, w której w poprzednim sezonie występował. Zajął wtedy 13. miejsce, które dawało utrzymanie, ale po zakończeniu rozgrywek Mazowiecki Związek Piłki Nożnej zawiesił klubowi licencję z powodu "nieuregulowanych płatności do Urzędu Skarbowego i ZUS-u do roku 2010". Klub zdecydował się na założenie nowej spółki, która rozpoczęła występy w B-klasie.