Serwisy Lokalne
- Wrocław.sport.pl
- Warszawa.sport.pl
- Poznań.sport.pl
- Śląsk.sport.pl
- Łódź.sport.pl
- Kraków.sport.pl
- Trójmiasto.sport.pl
REKREACJA
skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Serwisy Lokalne
REKREACJA
skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Legia jako zdobywca Pucharu Polski w 2010 roku rozpoczęła rywalizację od III rundy kwalifikacyjnej. Jej rywalem był turecki Gaziantepspor. Polski zespół nie był faworytem dwumeczu, ale nieoczekiwanie na wyjeździe wygrał 1:0 po bramce Miroslava Radovicia. W rewanżu bramki nie padły i Legia awansowała do decydującej rundy.
O wejście do fazy grupowej Legia biła się z jednym z najsilniejszych rosyjskich klubów, Spartakiem Moskwa. Już w pierwszym spotkaniu Legia pokazała się z bardzo dobrej strony. Dwa razy obejmowała prowadzenie po bramkach Miroslava Radovicia, ale dwukrotnie goście zdołali wyrównać. Przed rewanżem szanse były nikłe
Rewanżowy mecz ze Spartakiem przeszedł do historii warszawskiego klubu. Osłabiona brakiem Miroslava Radovicia Legia jechała do Moskwy honorowo pożegnać się z pucharami. Po pół godzinie przegrywała już 0:2, jednak później przeszła niezwykłą metamorfozę! Legioniści grali odważnie, atakowali z polotem. Jeszcze w pierwszej połowie zdobyli kontaktową bramkę, następnie wyrównali, by w doliczonym czasie zadać decydujący cios. Legia w fazie grupowej LE!
Legia zaczęła fazę grupową od wyjazdowego meczu z najmocniejszym rywalem, PSV Eindhoven. Legioniści zaczęli mecz bojaźliwie, po przerwie znacznie się ożywili, ale ostatecznie nie zdołali wyrównać i przegrali 0:1.
W drugim spotkaniu Legia podejmowała u siebie Hapoel Tev Aviv. Goście pierwsi strzelili bramkę, ale po dramatycznym spotkaniu Legia triumfowała 3:2. Trzecią bramkę dla Legii strzelił niezawodny Radović.
Kluczowe dla awansu Legii było wyjazdowe zwycięstwo nad Rapidem Bukareszt w trzeciej kolejce. Rumuni z łatwością wyeliminowali wcześniej Śląsk Wrocław, jednak na tle Legii przypominali cień tamtej drużyny. Po świetnym i pełnym emocji meczu piłkarze Legii zasłużenie pokonali Rapid w Bukareszcie 1:0. A bramkę strzelił... tak, znów Miroslav Radović!
Dwa tygodnie po wygranej w Bukareszcie Legia dopełniła dzieła. Przy wypełnionych (po raz pierwszy od renowacji stadionu) trybunach pokonała u siebie rumuński zespół 3:1 i mogła świętować awans już po czwartej kolejce spotkań!
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX