La liga

Po klęsce Barcelony z PSG w Lidze Mistrzów w hiszpańskich mediach znowu pojawiły się spekulacje dotyczące przyszłości Roberta Lewandowskiego. Dziennikarz Eleven Sports Mateusz Święcicki zapytał kapitana reprezentacji Polski o to, gdzie będzie grał w następnym sezonie. Według relacji dziennikarza Lewandowski jest pewny tego, gdzie będzie za kilka miesięcy.

Podczas zimowego okna transferowego Kamil Jóźwiak wreszcie wyrwał się z MLS i trafił do hiszpańskiej Granady. W tym sezonie Polak zaliczył już kilka występów w La Liga, a najlepszym z nich był ostatni mecz 32. kolejki przeciwko Athletikowi Bilbao. Solidna gra Jóźwiaka nie umknęła tamtejszym mediom, które doceniły go za to spotkanie. "Polak wykorzystał szansę od nowego trenera" - czytamy.

Po przegranym przez FC Barcelonę 1:4 meczu z PSG ogromna krytyka spadła na Ronalda Araujo, który obejrzał czerwoną kartkę. Dopuścił się jej nawet kolega z zespołu Ilkay Guendogan, który publicznie powiedział, co myśli o zachowaniu kolegi. Media donosiły, że po słowach Niemca doszło do podziału w szatni Katalończyków. Teraz wiadomo już, że pomocnik i obrońca skonfrontowali się w tej sprawie.

Po dotkliwej porażce 1:4 z Paris Saint-Germain i odpadnięciu z Ligi Mistrzów FC Barcelona musi się szybko otrząsnąć. Już w niedzielę mistrzowie Hiszpanii zmierzą się z Realem Madryt. Obecnie tamtejsze media rozpisują się nt. składu, na jaki postawi Xavi. Z ich informacji wynika, że 44-latek może posadzić na ławce jednego z gwiazdorów. Pojawił się również wątek Roberta Lewandowskiego.

FC Barcelona od dawna mierzy się potężnymi problemami finansowymi. Na domiar złego na włosku zawisła ostatnio jej współpraca z jednym z głównych sponsorów - firmą Nike. Pod uwagę brana była nawet możliwość zmiany dostawcy sprzętu. Po kilku miesiącach w sprawie nastąpił nieoczekiwany zwrot. Jak donosi "Marca" Joan Laporta jest bliski wynegocjowania nowego, kosmicznego kontraktu.

Nacho Fernandez jest wychowankiem Realu, a w pierwszej drużynie zadebiutował 13 lat temu. Wiele wskazuje na to, że wkrótce jego długa przygoda z klubem z Madrytu dobiegnie końca. Hiszpańskie media przekazały, że zawodnik nie przedłuży wygasającego w czerwcu tego roku kontraktu i zamierza opuścić zespół. Real miał już wytypować również jego możliwego następcę.

FC Barcelona niedawno została wyeliminowana z Ligi Mistrzów, co oznaczało dla niej również pożegnanie z gigantycznymi pieniędzmi. To może sprawić, że aby ratować budżet, niebawem będzie musiała kogoś sprzedać. Z sytuacji może skorzystać Bayern Monachium, który zdaniem portalu relevo.com będzie chciał sprowadzić jedną z gwiazd katalońskiego zespołu. I to mimo że sam piłkarz nie pali się do odejścia.

Grupy i grupki są w każdej szatni piłkarskiej i często wynikają z tego, z jakich krajów, klubów, czy lig przychodzą dani zawodnicy. A jak to wygląda w FC Barcelonie? Dziennik "Sport" postanowił przeanalizować, z kim trzymają się poszczególni piłkarze. W tym gronie oczywiście nie zabrakło Roberta Lewandowskiego, którego wyjątkowa więź łączy w szczególności z jednym z pomocników.

Barcelona, pomimo wygranej w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów z PSG, nie zdołała awansować do najlepszej czwórki tych rozgrywek - rewanż w Katalonii zakończył się dla gospodarzy klęską. PSG wygrało 4:1 i nie dało szans mistrzom Hiszpanii. Nie czas jednak opłakiwać rany, przed zespołem Xaviego nie lada wyzwanie. W niedzielę zagra z Realem Madryt, a sytuacja jest na tyle napięta, że szkoleniowiec postanowił podjąć nieszablonowe kroki.

FC Barcelona czeka na powrót do gry na Camp Nou po modernizacji obiektu. W tym sezonie klub z Katalonii gra domowe mecze w lidze hiszpańskiej i w europejskich pucharach na Estadi Olimpic Lluis Companys na wzgórzu Montjuic. Kiedy dojdzie do powrotu Barcelony na Camp Nou? Nowe informacje w tej sprawie podaje dziennik "Mundo Deportivo". Okazuje się, że zarząd Barcelony ustalił już datę powrotu i złożył wniosek, by tego dnia zagrać ligowy mecz na Camp Nou.

We wtorek FC Barcelona przegrała 1:4 z Paris Saint Germain i odpadł z Ligi Mistrzów na etapie ćwierćfinału. Sporo krytyki po tej porażce spadło na Ronalda Araujo, który w pierwszej połowie obejrzał czerwoną kartkę. Zachowanie swojego kolegi publicznie skrytykował Ilkay Gundogan, co wywołało spore zamieszanie w szatni Barcy. Stanowczo zareagować musiał Xavi Hernandez, który zdecydował się odwołać czwartkowe zajęcia.

FC Barcelona przegrała 1:4 z PSG i pożegnała się z udziałem w Lidze Mistrzów. Na domiar złego atmosfera w szatni nie jest najlepsza po tym, jak Ilkay Gundogan publicznie skrytykował Ronalda Araujo. Zdaniem hiszpańskich mediów zareagować na tę sytuację postanowił Xavi. Szkoleniowiec wykonał podobny gest, co Robert Lewandowski kilka miesięcy temu.

Pomimo deklaracji odejścia wciąż nieznana jest przyszłość Xaviego w FC Barcelonie. Władze klubu czekają na ostateczną decyzję w sprawie szkoleniowca i w międzyczasie sondowały możliwość zatrudnienia innych trenerów. "Mundo Deportivo" donosi, że Barcelona zgłosiła się do trzech bardzo znanych menadżerów, ale każdy z nich odmówił. O kogo chodzi?

FC Barcelona poległa 1:4 w rewanżu z PSG i odpadła z Ligi Mistrzów. Media wskazywały, że to znacząco zredukowało szanse, by Xavi pozostał na stanowisku. Jak donosi Jose Alvarez Haya, Katalończycy rzekomo wybrali już nowego szkoleniowca, a transakcja jego przejścia jest bliska finalizacji. Podobne zdanie wyraził Fernando Polo, choć jego zdaniem nadal priorytetem pozostaje Xavi i to od jego decyzji będą zależały działania Barcelony.

FC Barcelona przegrała 1:4 w drugim meczu 1/4 finału Ligi Mistrzów z PSG. Spotkanie zmieniła czerwona kartka dla Ronalda Araujo, którego zachowanie niewybrednie skomentował Ilkay Guendogan. "AS" donosi, że słowa Niemca nie tylko były niepotrzebne, ale również spowodowały rozłam w szatni mistrzów Hiszpanii. "Tym razem nikt go o to nie prosił" - czytamy w hiszpańskim dzienniku.